Unia odpada z Pucharu Polski
Porażka 2-0 z rywalem, z którym wygraliśmy tydzień wcześniej 4-0? Niemożliwe? A jednak. Fatalne spotkanie i gra Unii - tyle wystarczy, by opisać to, co wydarzyło się w niedziele w ramach trzeciej rundy Pucharu Polski na szczeblu OZPN. Od samego początku gra się nie kleiła, brakowało aktywności, energii i pomysłu. Bramki padały po indywidualnych błędach obrony i braku wsparcia między poszczególnymi formacjami. Swoje też dołożył sędzia, który podyktował najdziwniejszego karnego świata. Zawodnik rywali nawet nie przewrócił się w polu karnym, co doskonale widać na filmiku, który został udostępniony ze strony rywali https://www.youtube.com/watch?v=2zRuQLiluHc. W ataku też niewiele lepiej, dwa strzały w pierwszej i cztery w drugiej, tylko jeden w światło bramki. Musimy uderzyć się w pierś, przeprosić kibiców za fatalne spotkanie i wyciągnąć wnioski. Ewidentnie przyszedł kryzys w okresie przygotowawczym. Może lepiej teraz niż później, w trakcie ligi? Nie zmienia to faktu, że drużyny z A klasy, powinniśmy ogrywać nawet w najgorszej dyspozycji. Gratulacje dla rywali za determinację i wolę walki. Trzeba przyznać, że tego dnia Noteć była lepszym zespołem. Powodzenia w meczu z Szydłowem!
Komentarze